W czwartkowy wieczór czytałem starszej córce bajkę na dobranoc - Króla Lwa. Jest tam taki fragment, gdzie ojciec tłumaczy małemu Simbie czym jest cykl życia i śmierci - o tym, że potęga władcy wschodzi i zachodzi jak słońce. To takie mądre, pomyślałem. Następnego dnia dotarły do mnie dwie wiadomości z dwóch krańców tego cyklu (a może właśnie z tego samego?). Pierwsza dotyczyła, życia które właśnie się zaczyna (inaczej mówiąc ktoś spodziewa się dziecka). Druga nie była taka radosna - dotyczyła mojej babci, która w nocy z czwartku na piątek miała wylew.
Dziś nad ranem Babcia odeszła...
['] Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Bardzo Ci Bartek współczuję.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro. Wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńBartku, ogromnie mi przykro i przesyłam najserdeczniejsze wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńBartek, przyjmij też ode mnie wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńMoje kondolencje
OdpowiedzUsuń