Otóż bezpośrednio z miasteczka maratońskiego udałem się na Poznański Sołacz, gdzie (de facto w niemal bezpośrednim sąsiedztwie trasy maratonu), odbywał się finał Międzynarodowego Tygodnia Rodzicielstwa Bliskości. Czyli w jednym miejscu zebrała się spora grupka rodziców z małymi dziećmi. Pomijając już fakt, że musiałem (acz nie twierdzę, że bez przyjemności) odpowiadać na niekończący się ciąg pytań o sam maraton i mój w nim udział, to w pewnym momencie Moja Lepsza Połowa, przedstawiła mi koleżankę, która nie dalej jak wczoraj prowadziła w ramach MTRB warsztaty fotograficzne, a ta natychmiast oznajmiła mi, iż je własny mąż kilka chwil wcześniej zapytał ją: Słyszałaś, podobno tu jest ktoś, kto dzisiaj ukończył maraton? Jestem legendą...
Źródło: filmweb.pl |
Najbliżej ostatecznego wyniku typowali Zbigniew Tymicki (3:21:46), Emilia (3:22:48), Przemysław Radziwon (3:23:21), Ava (3:23:34) oraz Krystian (3:24:25). Z podanej piątki trzy osoby wypełniły również punkt drugi zasad zabawy, miło mi zatem ogłosić iż pakiety startowe na XXV Bieg Niepodległości w Warszawie otrzymają Zbigniew Tymicki z Warszawy, Ewa Siwoń (Ava) również z Warszawy oraz (tak, tak - ostatecznie mamy jeszcze trzeci pakiet) Krystian Mieszkian z Nowego Dworu Mazowieckiego.
Na samo zakończenie jeszcze tzw. dwa słowa (w rzeczywistości jest ich oczywiście więcej) na temat akcji charytatywnej, jaka będzie prowadzona podczas Biegu Niepodległości:
Podczas Biegu Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada br. w Warszawie, zapraszamy wszystkich biegaczy do włączenia się w charytatywną akcję biegową, w której możemy pomóc 9-letniej Klementynce. Dziewczynka cierpi na niewydolność serca oraz kardiomiopatię rozstrzeniową. Czeka na przeszczep. Rodzice gromadzą środki na jej operację i leczenie. Jest podopieczną Fundacji „Mam serce” im. Diny Radziwiłłowej w Warszawie.
Zainteresowani biegacze kartki „Biegnę dla Klementynki” będą mogli odbierać w dniu imprezy w namiocie PKO Banku Polskiego, który zlokalizowany będzie przy scenie rozstawionej na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Stawki. Jeśli do akcji dołączy co najmniej 200 zawodników, to Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże na operację 20 tys. złotych.
Zwycięzcom oczywiście gratuluję i do zobaczenia 11.11 w stolicy!
EDIT [23.11.2013]: Uwaga! Z przyczyn niezależnych od Fundacji PKO Banku Polskiego, zaszły pewne zmiany w akcji charytatywnej organizowanej w ramach BN. Dlatego też pozwowliłem sobie zaktualizować znajdujące się powyżej informacje.
Jak to nikt? Ja obstawiałem (tyle, że poza konkursem) pytając, czy biegniesz ze mną na 3:20 :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - kolejny raz wielkie gratulacje i podziw! Naprawdę dałeś czadu i mówiąc szczerze czekam na bardziej szczegółową relację z biegu :) Po drugie - jupiiiiiii! wygrałam pakiet!!!! dzięki! tak się składa, że na 100% chciałam biec w BN, żeby zającować moje biegaczki z klubu Gazele i Pumy więc pakiet się bardzo przyda :) W sumie to nawet typując przeszło mi przez chwilę przez mysl żeby napisać 3:20 a nie 3:23 ale jak widać zabrakło wiary - następnym razem będę typować bardziej agresywnie ;-)
OdpowiedzUsuńGratulacje raz jeszcze!
OdpowiedzUsuńMusiałeś za dużo ponarzekać, że Cię nie doszacowali obstawiający, z Tobą na czele... Albo jesteś nieuleczalnie skromny ;) Ogromne gratulacje raz jeszcze
OdpowiedzUsuńPiękny czas, gratuluję!
OdpowiedzUsuńGratuluję jeszcze raz - jestem pełna podziwu dla Twojego wczorajszego osiągnięcia! Widać, jak dobrze zrobiło Ci trenowanie z planem ułożonym "pod Ciebie" i widać, jaki jeszcze jest potencjał :) Super!
OdpowiedzUsuńJak spojrzałem w wyniki, to byłem pod OGROMNYM WRAŻENIEM. I nadal jestem!!! Serdeczne gratulacje!
OdpowiedzUsuńLegendo, ślemy uściski z Islandii :)
OdpowiedzUsuń@Błażej, oddaję honor - pytałeś :-) Niemniej pisałem o typach "oficjalnych"
OdpowiedzUsuń@Ava, relacja będzie jak już uwierzę, ze to co się wczoraj wydarzyło to nie tylko piękny sen ;-) Widzimy się na BN :-)
@Leszek, jeszcze raz dziękuję! :-)
@KA, oczywiście - skromność i pokora to są dwie bardzo ważne cechy! A ja je mam ;-)
@olaobieganiu, dziekuję :-)
@Hankaskakanka, ja tam wciąż jestem w szoku, co ten Trenejro ze mną zrobił
@Krzysiek, ja również nadal jestem pod wrażeniem... Niemniej dziękuję :-)
@Matko Kwiatka, pozdrawiamy Reikiavik - wciąż ostrzę sobie zęby na tamtejszy maraton :-)
Ładnie Cię nogi poniosły, oj ładnie :)
OdpowiedzUsuńI sam pomysł na zabawę w typowanie wyniku przedni, nawet, gdyby nagród nie było.
Jesteś legendą Bartek ! Dałeś czadu i wspiąłeś się na wyższy poziom.
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę wytrwałości treningowej i osiągnięcia celu.
@Adam, prochu z zabawą w typowanie nie wymyśliłem, ale też praw patentowych chyba nie naruszyłem ;-) W każdym bądź razie mnie również taka zabawa się podoba :-)
OdpowiedzUsuń@Marcin, bez fałszywej skromności napiszę, że w tym wyższym poziomem to masz rację. Dlatego wciąż nie mogę w to uwierzyć...