To będzie dosyć krótki post. I konkretny również dość. Chciałbym bowiem jakoś podsumować ostatnie kilka miesięcy mojego biegania - miniony sezon w zasadzie. I chyba najlepiej to co się wydarzyło oraz co się nie wydarzyło, co udało mi się osiągnąć, a zwłaszcza czego się nie udało, podsumuje niniejszy obrazek:
Źródło: marekraczkowskicartoons.blogspot.com |
Lepiej zapewne jest znana jego pełna wersja, ale ta pozwala mi na pozostawienie małego niedopowiedzenia (to raz) oraz spuszczenia zasłony milczenia (to dwa).
A zatem, pozostawiając to, co za mną, a dążąc do tego, co przede mną, postanowiłem ogłosić światu, za pomocą tegoż bloga (a jakże) moje dalekosiężne maratońskie plany.
Otóż postanowiłem w ciągu najbliższych kilku lat przebiec szesnaście kolejnych maratonów w każdym z województw naszego pięknego kraju.
Założenia do projektu są następujące:
Po pierwsze - trzymam się starej sprawdzonej zasady nie więcej niż dwa maratony w roku; jak więc łatwo policzyć owe kilka lat to minimum osiem.
Po drugie - będę dążył, w miarę możliwości moich i maratonów, do tego, aby startować w biegach ulicznych i na atestowanej trasie, organizowanych w tzw. podstawowym sezonie maratońskim (w skrócie PSM), czyli wiosną (kwiecień-maj) i jesienią (wrzesień-październik).
Po trzecie - na pierwszy ogień idą (a może biegną) te imprezy, z którymi mam rachunki do wyrównania.
Po czwarte - na sam finał pozostawiam sobie maraton na własnym podwórku rzecz jasna.
Uwzględniając powyższe założenia wstępny harmonogram przedstawia się następująco:
- Wiosna 2017 - Cracovia Maraton
- Jesień 2017 - Maraton Warszawski
- Wiosna 2018 - Maraton Łódzki
- Jesień 2018 - Wrocław Maraton
- Wiosna 2019 - Gdańsk Maraton
- Jesień 2019 - Silesia Marathon
- Wiosna 2020 - Maraton Dębno
- Lato 2020 - Maraton Wigry
- Wiosna 2021 - Maraton Opolski
- Jesień 2021 - Lubuski Festiwal Biegowy
- Wiosna 2022 - Maraton Mazury
- Jesień 2022 - Toruń Marathon
- Wiosna 2023 - PZU Maraton Lubelski
- Jesień 2023 - Maraton Rzeszowski
- Wiosna 2023 - Cross Maraton Przez Piekło do Nieba
- Jesień 2023 - PKO Poznań Maraton
Pod największym zapytaniem stoją póki co pozycje ósma, dziesiąta, jedenasta i piętnasta. A to z uwagi na termin, trasę lub jedno i drugie. Ale póki co, nie znalazłem w przedmiotowych województwach nic, co by w większym stopniu odpowiadało postawionym na samym początku warunkom brzegowym (zastanawiające jest na przykład, że w Kieleckiem jest organizowany raptem jeden maraton). Niemniej przez te osiem lat wiele może się zmienić.
A cel najbliższy to urwanie godziny, dwudziestu jeden minut i czterdziestu jeden sekund z mojego maratońskiego debiutu, w tym mieście, w którym ów debiut miał lat temu niemal siedem miejsce. Tak, zamierzam (jak to mawia Trenejro) rozmienić trójkę w Grodzie Kraka.
Źródło: www.magazynbieganie.pl |
Czeka mnie wprawdzie ciężka orka i trudne do formy powroty, ale...