23 stycznia 2012

To będzie mój szósty

Dochodzę do wniosku, że ja muszę się właśnie do maratonu przygotowywać. Jak pokazuje doświadczenie, nie tylko ostatnich dwóch tygodni (na temat których jeszcze się trochę pożalę, ale już nie dzisiaj), realizacja wszelkich innych planów i rozpisek, mniej lub bardziej sformalizowanych po prostu mi nie wychodzi. Coś (pewnie niejedno "coś") ten maraton w sobie ma, że jednak potrafi zmotywować. A ponieważ do XXX Maratonu Toruńskiego, który zaplanowałem jako swój szósty start na dystansie królewskim, pozostało szesnaście tygodni, od dziś (a sensu stricte od jutra, bo dziś wolne) rozpoczynam przygotowania. Jeśli chodzi o sam plan, pozostaję wierny metodzie opracowanej przez Furman Institute of Running and Scientific Training, czyli po prostu FIRST.

Nie tylko chcę pozostać wierny, lecz zamierzam ją nawet zgłębić, czyli wgryźć się nieco głębiej niż w suchą rozpiskę. Jednakże, co być może nawet niektórych zdziwi, zamierzam powrócić do wersji "dla nowicjuszy". Czemu? Mój wewnętrzny doradca treningowy mówi mi bowiem, że zbyt szybki powrót do treningów na dystansie ponadtrzydziestokilometrowym moze przynieść więcej złego niż dobrego. Ponadto nie widzę jakoś takich długich treningów przy aurze jak panuje na zewnątrz (gdyby była prawdziwa zima, w ogóle już bym tego nie widział). Dlatego też na rozpisce, która wisi na mojej lodówce słowo "Novice" zastąpiły słowa "Winter Time". Inaczej rzecz ujmując ująłem te dwie wariacje planu w jeden roczny cykl przygotowań, z podziałem na plan "letni" i "zimowy".

Zimowy plan przygotowań do maratonu (ku przekorze, wiosennego) przestawia się zatem następująco[1]:

Tydzień Trening biegowy #1 Trening biegowy #2 Trening biegowy #3
1  10-20 min rozgrzewka
 3 x 1600 m (1 min PI)
 10 min schłodzenie
 9 km: 3 km spokojnie
 3 km @ KT
 3 km spokojnie
 Dystans: 13 km
 Tempo: TM + (19 s/km)
 2  1600 m rozgrzewka
 4 x 800 m (2 min PI)
 10 min schłodzenie
 11 km: 1,5 km spokojnie
 8 km @TM
 1,5 km spokojnie
 Dystans: 15 km
 Tempo: TM + (28 s/km)
 3  10-20 min rozgrzewka
 1200, 1000, 800,
  600, 400, 200 m
 (każdorazowo 200 m PI)
 10 min schłodzenie
 11 km: 1,5 km spokojnie
 8 km @DT
 1,5 km spokojnie
 Dystans: 16 km
 Tempo: TM + (28 s/km)
 4  10-20 min rozgrzewka
 5 x 1 km (400 m PI)
 10 min schłodzenie
 11 km: 2 km spokojnie
 7 km @ DT
 2 km spokojnie
 Dystans: 17 km
 Tempo: TM + (28-36 s/km)
 5  10-20 min rozgrzewka
 3 x 1600 m (1 min PI)
 10 min schłodzenie
 10 km: 3 km spokojnie
 5 km @ KT
 2 km spokojnie
 Dystans: 20 km
 Tempo: TM + (28-36 s/km)
 6  10-20 min rozgrzewka
 2 x 1200 m (2 min PI)
 4 x 800 m  (2 min PI)
 10 min schłodzenie

 8 km @ ŚT
 Dystans: 22 km
 Tempo: TM + (28-36 s/km)
 7  10-20 min rozgrzewka
 6 x 800 m (1:30 PI)
 10 min schłodzenie
 13 km: 1,5 km spokojnie
 10 km @ DT
 1,5 km spokojnie
 Dystans: 25 km
 Tempo: TM + (9 s/km)
 8  10-20 min rozgrzewka
 2 x (6 x 400 m) (1:30 PI)
 (2:30 PI między seriami)
 10 min schłodzenie
 10 km: 3 km spokojnie
 5 km @ KT
 2 km spokojnie
 Dystans: 18 km
 Tempo: TM + (19 s/km)
 9  10-20 min rozgrzewka
 1600 m (400 m PI),
 3200 m (800 m PI),
 2 x 800 m (400 m PI)
 10 min schłodzenie
 10 km: 1,5 km spokojnie
 7 km @ ŚT
 1,5 km spokojnie
 Dystans: 25 km
 Tempo: TM + (19-28 s/km)
 10  10-20 min rozgrzewka
 3 x (2 x 1200 m) (2 min PI)
 (4 min PI między sesjami)
 10 min schłodzenie

 16 km @ TM
 Dystans: 20 km
 Tempo: TM + (12 s/km)
 11  10-20 min rozgrzewka
 1 km, 2 km, 1 km, 1km
 (400 m PI)
 10 min schłodzenie
 10 km: 2 km spokojnie
 8 km @ ŚT
 Dystans: 30 km
 Tempo: TM + (19-28 s/km)
 12  10-20 min rozgrzewka
 3 x 1600 m (400 m PI)
 10 min schłodzenie

 16 km @ TM
 Dystans: 20 km
 Tempo: TM + (6 s/km)
 13  10-20 min rozgrzewka
 10 x 400 m (400 m PI)
 10 min schłodzenie

 13 km @ TM
 Dystans: 32 km
 Tempo: TM + (19 s/km)
 14  10-20 min rozgrzewka
 8 x 800 m (1:30 m PI)
 10 min schłodzenie

 8 km @ ŚT
 Dystans: 20 km
 Tempo: TM
 15  10-20 min rozgrzewka
 5 x 1 km (400 m PI)
 10 min schłodzenie
 10 km: 3 km spokojnie
 5 km @ KT
 2 km spokojnie
 Dystans: 16 km
 Tempo: TM
Tydzień
startowy
 10-20 min rozgrzewka
 6 x 400 m (400 m PI)
 10 min schłodzenie
 
 5 km @ TM
 Dzień Maratonu
 Dystans: 42,195 km
 Tempo: Maratońskie
 Legenda: PI – przerwa w interwale (czas/odległość przeznaczona na odpoczynek w marszu/truchcie),
KT – tempo biegu ciągłego na krótkim dystansie
ŚT – tempo biegu ciągłego na średnim dystansie
DT – tempo biegu ciągłego na krótkim dystansie
TM – tempo maratońskie

I jeszcze kilka założeń do realizacji planu:
1) Planowane średnie tempo maratońskie (oszacowane na podstawie wyniku półmaratonu w Kościanie) to ok. 5:06 min/km, czyli celuję w wynik ok. 3 h 35 min. Życie, w postaci postępu treningów i wyników w zawodach, zapewne zweryfikuje owo oszacowanie.
2) Tempo poszczególnych jednostek treningowych przestawia się następująco:

Tempa treningowe
400 m 3:55-4:05 min/km
800 m 4:00-4:10 min/km
1200 m 4:05-4:15 min/km
1600 m 4:10-4:20 min/km
2000 m 4:15-4:25 min/km
KT 4:30-4:40 min/km
ŚT 4:40-4:50 min/km
DT 4:50-5:00 min/km
TM 5:00-5:10 min/km
Spokojnie 5:25-5:45 min/km

3) Zastosuję jednak jedno odstępstwo od zaleceń autorów metody - nie polecają oni gimnastyki siłowej jako treningu uzupełniającego. Ja jako jeden z celów na ten sezon postawiłem sobie poprawić właśnie ten element. A zatem w moim tygodniowym harmonogramie znajdą się (najlepiej) dwie jednostki gimnastyki siłowej.

I co myślicie o moich planach?

[1] Na podstawie: Marathon Training Program For Novice

15 komentarzy:

  1. Bardzo mnie dziwi to 163 km w 15 tygodniu

    OdpowiedzUsuń
  2. @Anonimowy, już poprawiłem..:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. To dobrze, bo już się przeraziłem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w realizacji planów. FIRST moim zdaniem jest niewdzięczny do treningów w okresie zimowym. Szybkie tempa na dużym tętnie i wentylacji.

    OdpowiedzUsuń
  5. powodzenia i spełnienia planów w nowym sezonie :)pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  6. Plan wygląda fajnie. Będziesz atakował 3:35, czy z wysokiego C i 3:30? :) Powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście dzięki wielkie Wszystkim!

    @Tomasz, 163 km na tydzień przed maratonem należałoby rozpatrywać jako próbę samobójczą...
    @Mauser, lekko nie ma, ale za to jakie profity.
    @Hania, 3:30 chyba sobie jednak na Berlin zostawię. Ale jeszcze się zobaczy jak wyjdzie Maniacka i połówka.

    OdpowiedzUsuń
  8. No plan mi się podoba, zresztą sam robię też przecież FIRST'a bo od ciebie zgapiłem :) Najlepsze jest to że wprowadza tylko 3 biegi w tygodniu więc dla pracujących ludzi z rodziną jest idealny.
    W sumie ja jestem teraz w tygodniu #5 bo mój debiut ma być 15-go kwietnia i z tego co widzę to różnice widzę tylko w długości tych week-endowych długich wybiegań.
    Moim zdaniem: dla ciebie ten plan jest idealny bo masz już w nogach te pięć maratonów, dla mnie ta wersja z długimi wybieganiami jest lepsza bo ja na razie najwięcej w życiu przebiegłem 30km.
    Zgadzam się że ten plan jest dość ciężki na zimę - te interwały jest trudno zrealizować w kilkuwarstwowym ubraniu na śliskiej nawierzchni i przy mrozie - ja wczoraj niestety nie dałem rady ostatniego :( ale będę się poprawiał :) !
    Powodzenia w realizacji i czekamy na relacje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby po tym jednym mroźnym tygodniu (-10 w dzień ma być, a rano -17) który właśnie ma nastąpić, dalsze tygodnie były już bardziej sprzyjające realizacji Twojego planu :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  10. powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bartek, a może Mistrzostwa Budowlanych i Architektów zmieścisz w planie;) http://zabiegani.czest.pl/pdf/4bc/REG_IIMP.pdf pozdrowaski :)

    OdpowiedzUsuń
  12. http://wyborcza.pl/1,76842,11035360,Pan_tu_nie_pobiegnie.html
    Jeżeli to Cie ruszyło wyraź to tu:

    https://www.facebook.com/pages/Maraton-Debno/111802102223977?sk=wall

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja im tam wpisałem że to przesada. Ten film z Hoyt team na mnie mocno wpłynął - jest niesamowity. Skoro mamy w Polsce podobny "team" który chce ukończyć koronę maratonów to jak można im odmawiać?

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi sie podoba Twój wybór;) I totalnie sie zgadzam co do planu "dla nowicjuszy" i kros treningu. Sama podobnie zmodyfikowałam swojego tegorocznego FIRSTa i jestem na razie zadowolona.

    @Mauser, drproctor: przynajmniej długie wybiegania w takiej temperaturze nie ciagna się tak strasznie;) No i mobilizujesz się to wyjścia na mróz tylko 3 razy/tydzień!

    OdpowiedzUsuń
  15. @Tete, wiesz że na prawdę bardzo bym chciał, ale nie mam sumienia zostawić żony samej z kilkudniowym dzieckiem (a zanosi się, że w takim mniej więcej wieku wówczas będzie) w domu...

    @Anonimowy, no ja tego na pewno tak nie zostawię...

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...