8 listopada 2010

Reebok Premier SF Ultra KFS VII

Test męskich butów do biegania Reebok Premier SF Ultra KFS VII

Przedmiot i charakter testu
  • Model: Reebok Premier SF Ultra KFS VII, męskie
  • Przebieg: ok. 235 km, w tym 32 Maraton Warszawski
  • Gdzie testowane: głownie nawierzchnie utwardzone typu: asfalt, beton, kostka brukowa, ale również drogi leśne i parkowe
  • Warunki pogodowe podczas testu: buty testowane w okresie letnio-jesiennym (od sierpnia do października), w zakresie temperatury od +3 do +25°C, zarówno w warunkach suchych jak i wilgotnych
Wrażenie ogólne

Na pierwszy rzut oka buty wyglądają nieco… „kosmicznie” (to chyba najczęściej używane słowo, przez naprawdę wiele osób, przy pierwszej ocenie butów), głównie z uwagi na charakterystyczną „harmonijkę” umieszczoną pod pietą, a także elementy z przezroczystego plastiku na środku podeszwy oraz na pięcie.
Po pierwszym założeniu buty doskonale opinają stopę i dają poczucie lekkości. Nieco myląca jest zaniżona (o ok. pół numeru), w stosunku do innych firm, numeracja obuwia.

Cechy biomechaniczne

Amortyzacja

Podeszwa wykonana przy wykorzystaniu systemu DMX Shear jest umiarkowanie miękka pod piątą i dosyć twarda w obrębie śródstopia. Dodana przez konstruktorów buta warstwa specjalnie uformowanego tworzywa sztucznego zapewnia doskonałą, a przy tym „nienachalną” (nie ma uczucia biegania po gąbce) amortyzację i pozwala cieszyć się komfortowym bieganiem, zwłaszcza na twardym podłożu.

Stabilizacja

Sprężysta podeszwa zapewnia komfortowe przetaczanie stopy i pozwala nadać stopie odpowiedni kierunek przy wybiciu z palców.

Cechy użytkowe

Dopasowanie cholewki

Początkowe wrażenie doskonałego opięcia stopy, w moim przypadku, niestety mijało w miarę pokonywanych kilometrów. O ile nie przyłożyłem odpowiedniej staranności przy sznurowaniu butów, momentami odnosiłem wrażenie, że biegam w zbyt dużych butach (dotyczy to zwłaszcza przedniej części stopy). Po pokonaniu ok. 200 km dodatkowo pojawił się problem obtarć prawej pięty (czyli stopy, którą de facto mam nieco krótszą).

Dynamika

Mimo opisanych powyżej problemów z dopasowaniem, należy podkreślić, że but daje poczucie lekkości oraz doskonale sprawdza się przy wykonywaniu szybszych odcinków.

Przyczepność

W początkowym okresie użytkowania, przy szybszym tempie, podeszwa traci przyczepność na mokrym podłożu. W późniejszym okresie problem znika (można powiedzieć, że podeszwa wymaga „dotarcia”).
Uformowanie bieżnika sprawia, że dostaje się do niego duża ilość małych kamyków – w rowku pod pietą „udało” mi się raz przynieść do domu ćwierć orzecha włoskiego.

Wodoodporność

Buty nie zostały wykonane jako wodoodporne, zapewniają jednak komfort przy bieganiu w warunkach umiarkowanie wilgotnych. Nie miałem niestety okazji sprawdzić butów przy intensywnych opadach atmosferycznych.

Oddychalność

Konstrukcja buta zapewnia dobrą wentylację stopy i komfort termiczny.

Ogólnie butom Reebok Premier SF Ultra KFS VII można wystawić mocną „czwórkę”- jest to solidny sprzęt, bez fajerwerków ale odpowiadający na podstawowe potrzeby biegacza. Poleciłbym go jednak amatorom biegania z wyższych kategorii wagowych, a przede wszystkim o wyższym łuku stopy.

Opis techniczny buta

Reebok Premier SF Ultra KFS VII to obuwie, które gwarantuje idealną amortyzację i stabilizację w każdych warunkach. Wprowadzony w tym bucie system DMX Shear zarządza uderzeniami przyjmowanymi na stopę oraz spowalnia i rozkłada horyzontalnie siłę uderzenia pięty. Przy zetknięciu z podłożem system absorbuje część uderzenia i pozwala stopie na kontynuację ruchu. Dzięki technologii DMX Shear ochronisz swoje stopy przed bolesnymi przeciążeniami, a nawet kontuzjami.
Test przeprowadzono dla portalu eTrampki.pl

4 komentarze:

  1. Fachowa recenzja. Gratuluję życiówki w Kościanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście mam słabe doświadczenia z Reebokiem. Nic nigdy nie kupię tej firmy za reklamę z Babiarzem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Biegałam w Reebokach przez prawie rok kilka lat temu i mam średnie wspomnienia - oczywiście nie był to taki kosmiczny model. Niby wszystko w porządku, ale podeszwa była dość "śliska", a po kilku miesiącach wytarł się im zapiętek mimo dobrego dobrania numeru - może but był za szeroki, nie wiem, w każdym razie jakoś w nim tarłam piętą. Na szczęście pięta tego nie odczuła :) Od tamtej pory jakoś wciąż nie widzę Reeboka wśród marek dla biegaczy...

    OdpowiedzUsuń
  4. @Hankaskakanka, dzięki! A propos Kościana - miałem tam w końcu okazję naprawdę przetestować przemakalność butów. Przez większość część biegu padało dosyć intensywnie, a ja dopiero przed metą zacząłem odczuwać wilgoć w prawym bucie.

    @run, a co Cię tak ubodło w reklamie z Babiarzem?

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...