15 maja 2010

Wiosenne remanenty

Jednym z punktów kluczowych tegorocznego sezonu biegowego miał być VI Bieg Katorżnika. Cieszyłem się na niego jak dziecko. Niestety, tak to jednak w życiu czasami bywa, że z czegoś trzeba zrezygnować. Cytując klasyka, najpierw rzeczy najważniejsze, a życie to sztuka kompromisów. Jakby na osłodę, postanowiłem posnuć dziś plany na lato i jesień, a jako że mamy połowę maja także na kawałek wiosny. Tak jak już pisałem, najważniejszym biegiem drugiej połowy sezonu będzie 32 Maraton Warszawski. Cały harmonogram, wliczając to mój prywatny puchar maratonu (czyli starty na dystansach 10 km, 15 km oraz półmaratonu) przedstawia się następująco:

22 maja: Malta Trail Running (8 km), Poznań
4 czerwca: VIII Bieg Europejski (10 km), Gniezno
9 czerwca: I Grand Prix Poznania w biegach przełajowych – bieg 6 (5km)
31 lipca: VI Bieg pod Tysiącletnimi Dębami (15 km), Kazimierz Biskupi
21 sierpnia: 1 Maraton Leszno (bieg towarzyszący: półmaraton)
26 września: 32 Maraton Warszawski
17 października: IV Bieg Ekologiczny - Do Gorących Źródeł (10 km), Uniejów
7 listopada: VI Kościański Półmaraton

Jak widać, zamknięcie sezonu planuję dosyć późno, bo w listopadzie, ale ten bieg będzie miał dla mnie charakter "familijny", albowiem Kościan to rodzinne miasto mojego Teścia (istnieje zatem szansa na rekordową liczbę "osobistych" kibiców).
Oczywiście ta lista może się nieco rozszerzyć, ale jest raczej mało prawdopodobne, by były to biegi inne niż lokalne, przez co rozumiem organizowane w Poznaniu (a propos: czyli mieście Mistrza Polski w piłce nożnej sezonu 2009/10) oraz jego najbliższych okolicach.

A do planów na Bieg Katorżnika powrócę na początku następnego sezonu...

5 komentarzy:

  1. Bardzo ambitnie! Trzymam kciuki za dopięcie wszystkich biegów na ostatni guzik oraz o progress w wynikach :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za treningi i wyniki!

    OdpowiedzUsuń
  3. No to będziemy się mijać na 4 wymienionych przez Ciebie zawodach ;)

    A czy nie lepiej zamiast do Gniezna, jechać do Grodziska? Wiem, że to nie ten sam dystans, ale uważam Grodzisk Półmaraton za najbardziej zorganizowaną imprezę w Wielkopolsce.

    OdpowiedzUsuń
  4. A nie lepiej 22 maja do Cz-wy ? ;) skuter, rower w losowaniu :) ładna, ciekawa trasa. Zapraszamy !:)Tomek

    OdpowiedzUsuń
  5. @BoberPL, tak konkretnie to nie tyle będziemy się mijać, co ja będę oglądał Twoje plecy i to raczej z daleka;) Nad Słowakiem również poważnie się zastanawiałem, ale postawiłem na różnorodność dystansów (narastanie długości również ma swoje znaczenie) a poza tym, mając rodzinę, muszę myśleć jak to wszystko rozegrać logistycznie. Pod tym względem Gniezno jest o wiele bardziej "przyjazne", nie tylko z uwagi na mniejszą odległość od Poznania.

    @Tomek w przypadku Drugiego Częstochowskiego niestety również logistyka się kłania. Bardzo liczyłem na udział i w pierwszym w terminie udało by mi się przyjechać. Niestety, w obecnym okazało się to nie tyle niewykonalne, co zbyt trudne. Liczyłem do końca na swój udział, do tego stopnia, że właściwie nie wycofałem swojego zgłoszenia i wciąż jestem na liście startowej. I numer 480 zapewne będzie czekał...

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...