15 stycznia 2014

Kwestionariusz Blogacza - W poziomie i w pionie

Kochani, kochani, postanowiłem właśnie uczcić w niebanalny sposób pierwsze w tym sezonie odśnieżanie chodnika przed domem i zaprezentować Wam kolejny, trzeci już odcinek cyklu Kwestionariusz Blogacza. Blogacz jaki jest, każdy widzi. A szczególnie blogaczka. Taka Ewa, znana też niektórym jako Ava, a prowadząca bloga Do przodu i w górę jest, jak to niegdyś zgrabnie określił Michał, specjalistką od podbiegów pionowych. Zobaczmy zatem, co nam Ewa powie.
Ale zanim to nastąpi, tradycyjnie przypomnę zasady.
Odpowiedz na każde pytanie. Staraj się nie analizować, lecz – jeśli to możliwe – odpowiadać intuicyjnie. Gdy odpowiesz na wszystkie pytania, możesz (ale nie musisz) dopisać do listy kolejne pytanie, na które będą odpowiadać przyszli uczestnicy zabawy.
1. Jaki jest Twój ulubiony dystans?
Półmaraton i 10 km.
2. Jaki jest Twój ulubiony rodzaj treningu?
Konkrety (interwały, podbiegi). Z drugiej strony lubię też wybiegania "w nieznane" w weekend albo na wakacjach.
3. Co Cię motywuje do wyjścia na trening?
Plan i potrzeba zaczerpnięcia świeżego powietrza.
4. Twoje pierwsze zawody?
Bieg Ursynowa 2010.
5. Wymarzony start w imprezie biegowej?
Maraton Big Sur w Kalifornii. I z bardziej realnych - pierwszy bieg górski. Ale ogólnie to dajcie mi czas i bilet, a jadę bez chwili wahania na każdy bieg w pięknym miejscu.
6. Pod czyim okiem chciał(a)byś trenować?
Mam super trenera i nie chcę tego zmieniać. Mógłby tylko mieszkać bliżej, żeby czasem udało się spotkać na wspólny trening w "realu".
7. Jaka jest Twoja ulubiona książka o bieganiu?
Bez ograniczeń Chrissy Wellington oraz Jedz i biegaj Scotta Jurka.
8. Dlaczego biegasz?
Motywy ewoluują :-) Kiedyś biegałam dla sylwetki i utrzymania wagi, a teraz dlatego, że po prostu bardzo to lubię. No i jednak odkąd startuję, biegam dla formy i chcę poprawiać osiągi - to jest ekscytujące i motywuje do wyjścia nawet w najgorszą pogodę.
9. Dlaczego blogujesz?
Blogowanie mam we krwi ;-) 10 lat temu prowadziłam bloga o windsurfingu pod nazwą "wind4u" (który niestety już nie istnieje) i to gdzieś we mnie zostało. Lubię się dzielić z innymi moimi przemyśleniami sportowymi, a poza tym pisanie bloga sprawia mi frajdę. Dodatkowo też motywuje.
10. Jeśli nie bieganie, to?
Przede wszystkim wspinanie. A w drugiej kolejności rower, windsurfing, narty i inne. Możliwości jest mnóstwo :-)

Ktoś ma jeszcze jakieś pytania do Ewy?

2 komentarze:

  1. Ewa, może Bieg Marduły? Jest naprawdę niesamowity... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krasus - kusi. 25 km wydaje się niedużo w porównaniu z MGS czy innym górskim maratonem ale drobnym drukiem napisali skyrunning ;-) nie wiem czy dałabym radę. Wstępnie planuję Sokoła. Bo żeby biegać po górach to trzeba biegać po górach, no nie?

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...