23 listopada 2013

Kwestionariusz Blogacza - odcinek pierwszy czyli premiera

I znowu się spóźniłem. Bo znowu sprawdziła się zasada "Moi rodzice mają dziś plany na wieczór. Tak się składa, że ja też...". Nie to, żebym się tłumaczył. No może trochę. No już dobrze, dobrze...
Ale w czym rzecz? W tym, że właśnie wczoraj mojemu skromnemu blogowi (żeby nie napisać mojemu blogu) stuknęły (że tak użyję kolokwializmu) cztery lata. Cztery lata, w tym jeden przestępny - jakby nie liczyć 1461 dni (dziś to już nawet 1462). Uspokajam - nie będzie podsumowań. Będzie zabawa. Jest weekend, jest impreza - jak napisała wczoraj na swoim blogu Emilia.

A zatem będzie zabawa. Zabawa, którą wymyśliłem myśląc o swoich koleżankach i kolegach Blogaczach (czyli blogujących biegaczach lub - jeśli kto woli - biegających blogerach), a nazwałem Kwestionariusz Blogacza. Nazwa nie jest przypadkowa - inspirowałem się i wzorowałem na Kwestionariuszu Prousta. A oto zasady:
Odpowiedz na każde pytanie. Staraj się nie analizować, lecz – jeśli to możliwe – odpowiadać intuicyjnie. Gdy odpowiesz na wszystkie pytania, możesz (ale nie musisz) dopisać do listy kolejne pytanie, na które będą odpowiadać przyszli uczestnicy zabawy.
Jako pierwszą do zabawy pozwoliłem sobie zaprosić Hankęsakankę, autorkę bloga Do mety. Hankaskakanka przyjęła zaproszenie. Oto i jej odpowiedzi:

1. Jaki jest Twój ulubiony dystans?
Maraton.
2. Jaki jest Twój ulubiony rodzaj treningu?
Bieg z narastającą prędkością i podbiegi.
3. Co Cię motywuje do wyjścia na trening?
Nie wiem.
4. Twoje pierwsze zawody?
Run Warsaw na dystansie 5 km w październiku 2007.
5. Wymarzony start w imprezie biegowej?
Lavaredo Ultra Trail - bieg ultra w Dolomitach.
6. Pod czyim okiem chciał(a)byś trenować?
Na razie pod okiem swojego aktualnego trenera, zwanego Maestro.
7. Jaka jest Twoja ulubiona książka o bieganiu?
"Jedz i biegaj" Scotta Jurka na równi z "Running: A global history" Thora Gotaasa
8. Dlaczego biegasz?
Bo to pierwszy sport, który pokochałam i który mogę uprawiać wszędzie (w przeciwieństwie do bardzo kochanych nart, na których raczej nie da się poszaleć na Mazowszu).
9. Dlaczego blogujesz?
Zawsze lubiłam pisać.
10. Jeśli nie bieganie, to?
Rower, narty, joga, siłownia, coś, co przypomina kitesurfing i treningi funkcjonalne z synkiem (plecak na plecach, torba z zakupami na ramieniu, synek "na barana").

Wkrótce kolejny odcinek kwestionariusza - oczywiście będzie się ukazywał regularnie, czyli co nie wiem kiedy...

A jak Wam się podobają odpowiedzi Hani?

6 komentarzy:

  1. Hanię wszyscy znają ale niektóre odpowiedzi zaskakują. :)
    Sto lat życzymy "twojemu blogu"!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bartku, kolejnych pięknych czterolatek dla Twojego bloga, a Tobie następnych sukcesów sportowych. W tym roku naprawdę dałeś czadu :) Jest mi ogromnie miło, że trafiłam na premierę fajnej zabawy :)
    Leszku, co Cię zaskoczyło? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 4 lata to imponujący czas, zwłaszcza dla tych, co dopiero niecały rok blogują ;) Kolejnych udanych lat Twojemu blogowi życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł z tym kwestionariuszem :) No i sto lat blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. urodzinowe wszystkiego najlepszego! niech ci się dobrze biega i dobrze pisze o tym tu na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No ten bieg Ultra w Dolomitach brzmi nieźle... DrProctor, sto lat dla bloga!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...