24 maja 2012

Adidas Supernova Glide 4 (cz. II)

Wciąż winien jestem subiektywną cześć wrażeń z testowania Supernova Glide 4 ze stajni Adidasa. Zatem bez zbędnych wstępów (niech za wstęp posłuży część I), przechodzę (przebiegam?) do tzw. rzeczy...

Pierwsze wrażenie, przynajmniej dla mnie, było zdecydowanie pozytywne. But utrzymany w biało-pomarańczowo-czarnej kolorystyce, z odblaskowymi paskami w liczbie trzech (w końcu Adidas) po bokach, przyciąga wzrok i cieszy oko. Nie trzeba dodawać, że odblaskowe paski zwiększają bezpieczeństwo po zmroku, należy jednak nadmienić, że nie psują wrażenia estetycznego za dnia. Uroku dodaje umieszczony pod siateczką "wzór" w romby. Nie tylko moja uwagę przykuł dodatkowy element w miejscu gdzie znajduje się największy palec i nie tylko ja wysnułem domysł, że ma on za cel zabezpieczyć to miejsce nieprzetarciem cholewki. Moim zdaniem może od stanowić dodatkową wskazówkę przy wyborze rozmiaru (jeśli paluch jest pod wkładka, to znaczy, że rozmiar prawidłowy).
Jasna kolorystyka sprawia, że na bucie szybko widać zabrudzenia, ale tej wady pozbawione jest chyba jedynie obuwie w zdecydowanie ciemnych barwach (i też nie każde). Z drugiej strony z butami do biegania jest trochę jak z książkami - niewielkie, acz widoczne ślady użytkowania dodają im uroku.
O dopasowaniu buta można się zazwyczaj rozpisywać, ale w tym wypadku ja mogę napisać jedno zdanie, a właściwie równoważnik zdania: leżą idealnie. Nic nie ciśnie, ani nic nie "lata". Nic nie jest za miękkie, ani też za twarde. Nie przydarzyły mi się także żadne niespodzianki związane z rozwiązywaniem się sznurówek. Mówiąc krótko (i wcale nie jest to przesadą), czułem się jakby buta w ogóle nie było. No może poza cieplejszymi dniami, gdy stopa zaczynała się lekko nagrzewać wewnątrz (nie udało mi się niestety sprawdzić jak w dni deszczowe, bo jak na złość, żaden się podczas mojego biegania w "Glajdach" nie trafił.

Przeznaczenie buta to przed wszystkim bieganie "po twardym", czyli raczej asfalt (choć w moim przypadku "twarde" oznacza mniej więcej pół na pół asfalt z kostką brukową) i to się raczej sprawdza. Na jednym jak do tej pory treningu na ścieżkach leśnych nie odczuwałem dyskomfortu związanego ze zmianą podłoża. Niemniej jednak ukształtowanie podeszwy sprawia, że w wolne przestrzenie dostają się czasem małe kamyki, która na chwilę lub dwie mogą nieco obniżyć komfort biegu a nawet zmusić do zatrzymania się na moment.

A jakie dałbym podsumowanie? Rozpoczynając pisać niniejsza recenzję, poczyniłem uwag, iż trudno jest ocenić dobry but, ponieważ... nie ma się do czego przyczepić. Jak widać w tzw. praniu udało mi się jednak kilka niewielkich mankamentów wychwycić. Nie zmienia to faktu, że but oceniam bardzo dobrze i z czystym sumieniem polecę go biegaczom, którzy w głównej mierze przemierzają wspomniane już utwardzone ścieżki. Oczywiście tym, do których but jest adresowany...
PS. Uważny czytelnik (uwielbiam to sformułowanie) zauważył zapewne pewne obniżenie dynamiki publikowania nowych postów na blogu. Zawiedzionych przepraszam, lecz zmusiła mnie do tego pewna intensyfikacja wydarzeń maści różnorodnej w życiu zawodowym i prywatnym. Postaram się poprawić, a na zachętę dal siebie i czytelników (halo, jest tu kto?) dodam, że szykuję na najbliższą przyszłość małą niespodziankę...

6 komentarzy:

  1. Wiadomo że jest tu kto :) a obniżenie częstotliwości wpisów jest całkiem zrozumiałe (dla uważnych czytelników oczywiście) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A kto to tak tacie towarzyszy w treningach? :) Rośnie młoda sprinterka?

    OdpowiedzUsuń
  3. @Hankaskakanka, no przecież, że to moja Jedynka jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. No mi też przypadły do gustu te Glide'4 :) i też bez słodzenia uważam że sa po prostu świetne. Co prawda dzien po napisaniu mojego testu, jeden zaczął skrzypieć po piętą nie wiadomo dlaczego :))) serio!

    OdpowiedzUsuń
  5. No no całkiem niezle, ale zobaczymy jak się wczytam w tekst porządnie. na razie poza skalą, wszelką oczywiście

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem piasek dostaje się pod wkładkę i wtedy skrzypią. Buty są super :-)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...