No proszę, to już dwa lata minęło, odkąd napisałem tutaj swojego pierwszego posta. Z okazji urodzin bloga sam sobie zafundowałem prezent i w końcu "sprawiłem sobie" prenumeratę Runner's World. (prenumerata Biegania mam już drugi rok).
Nie tylko z okazji urodzin już wkrótce (zamierzam wprowadzić) kilka zmian na blogu - bez rewolucji, ale taka mała zmiana koncepcji może. Ale najpierw - już jutro (no, może pojutrze) test bluzy do biegania.
PS. Odnoszę wrażenie, że nadużywam pewnych słów...
Ja na razie kupiłem jedno bieganie i jeden RW i po tym jednym numerze uważam że RW jest dużo słabszy... dam mu jeszcze jedną szansę w grudniu i jak się nie poprawi to zostanę tylko przy "bieganiu" i też sobie wykupię prenumeratę :)
OdpowiedzUsuńA z tym nadużywaniem to pewnie chodzi o słowo "test" ;) ?
sto lat! wielu tysięcy... znaków ;)
OdpowiedzUsuńprenumeraty to chyba popularny prezent na blogourodziny. Ja sobie na pierwsze sprawiłam RW i RowerToutr + NPM.
Runnersa kupuję od dawna, ale to taka prasa galanteryjna. Na okładce walą zawsze hasła typu zgub brzuch w 28 dni i wszyscy się rzucają na to w kiosku :) Niemniej jednak wieczorkiem albo w tramwaju chętnie sobie czasem czytam :) Sto lat Twojemu (kapitańskiemu ;-P) blogowi!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) Niech Ci się szybko biega i dobrze pisze!
OdpowiedzUsuń